szukaj
Wyszukaj w bazie
Księży i Kościołów

Zamieszki w centrum Paryża: 95 rannych, 287 zatrzymanych

PAP/PR / 01.12.2018


Rośnie liczba poszkodowanych podczas zamieszek towarzyszących w Paryżu sobotnim protestom „żółtych kamizelek” przeciwko podwyżce podatku od paliw. Według oficjalnego bilansu 95 osób zostało rannych, w tym 14 policjantów. Liczba zatrzymanych wzrosła do 287.

 


Protesty trwają od samego rana na Polach Elizejskich, w ich rejonie i wokół placu de Gaulle’a (dawniej plac Gwiazdy), na którym stoi Łuk Triumfalny. Do wieczora wraz z zamieszkami, tłuczeniem szyb, podpalaniem samochodów, rozszerzyły się też na inne miejsca Paryża, według telewizji LCI doszło do starć m.in. na placu Bastylii.

https://www.facebook.com/polskifr/videos/337813053718783/?modal=admin_todo_tour

Sceny miejskiej partyzantki powtarzały się w wielu dzielnicach stolicy Francji, w której wstrzymano ruch na co najmniej 19 stacjach metra oraz na wszelki wypadek zamknięto wielkie domy towarowe w 9. dzielnicy Paryża.

Karol Jóźwiak/polskifr.fr

Fot. Karol Jóźwiak/polskifr.fr

Zamieszki przesuwały się w stronę historycznego centrum miasta, w stronę najpierw Luwru i Galerii Lafayette. W pobliżu Pól Elizejskich podpalono samochody, a w 1. dzielnicy nawet wóz policyjny. Po południu doszło do pożaru na rogu placu de Gaulle’a i jednej z odchodzących od niej reprezentacyjnych alej.

Karol Jóźwiak/polskifr.fr

„Chcę powiedzieć, jak bardzo mnie zaskoczyło takie zakwestionowanie symboli Francji: fakt, że miejscem manifestacji stał się Łuk Triumfalny nad grobem Nieznanego Żołnierza – powiedział premier Francji  Philippe. – Nie podobają mi się takie obrazki, zaskakują mnie”. Dodał również, że „pewne zdecydowane i wyposażone jednostki” zebrały się z rana w sobotę, aby „prowokować” starcia z policją.

Fot. Karol Jóźwiak/polskifr.fr

Do pierwszych incydentów na Polach Elizejskich we francuskiej stolicy doszło ok. godz. 9 rano. Manifestanci usiłowali sforsować kordon policji, na co członkowie sił bezpieczeństwa odpowiedzieli gazem łzawiącym. Zakapturzeni i zamaskowani protestujący rzucali w policjantów barierkami i innymi przedmiotami. Inni zabarykadowali się w okolicach placu Charles’a de Gaulle’a (dawniej Gwiazdy), gdzie rozpoczynają się Pola Elizejskie. Podpalano samochody i kosze na śmieci.

Fot. Karol Jóźwiak/polskifr.fr

Początkowo pokojowo protestujący przedstawiciele „żółtych kamizelek” zebrali się przy Łuku Triumfalnym na skraju Pól Elizejskich. Śpiewali francuski hymn narodowy i wzywali do dymisji prezydenta Emmanuela Macrona. Na cokołach Łuku wypisali czarnymi literami „żółte kamizelki zatriumfują”; rozwinęli też transparent z hasłem „Macron, przestań nas traktować jak durniów”.

Podobne protesty odbyły się w Hadze w Holandii, gdzie pod budynkami parlamentu zgromadziło się około 100 osób. Ponieważ nie chcieli na wezwanie policji przenieść się do pobliskiego parku, policjanci zablokowali bramę prowadząca do parlamentu. Policja konna i policyjne vany przegoniły później resztki protestujących spod parlamentu. Według holenderskich mediów w Hadze zatrzymano dwóch manifestantów, a w Maastricht – przywódcę protestu.

Fot. Karol Jóźwiak/polskifr.fr

Fot. Karol Jóźwiak/polskifr.fr

Fot. Karol Jóźwiak/polskifr.fr