Tragiczna śmierć francuskiej snowboardzistki polskiego pochodzenia
Medalistka mistrzostw świata i dwukrotna olimpijka Julie Pomagalski z Francji zginęła w lawinie w Alpach Szwajcarskich. Miała 40 lat. Jej dziadek urodził się w Krakowie.
O tragicznej śmierci Pomagalski poinformowała m.in. Francuska Federacja Narciarska. Francuskie i szwajcarskie media podały, że lawina zeszła na górze Gemsstock w szwajcarskim kantonie Uri.
La snowboardeuse Julie Pomagalski, qui avait disputé les Jeux Olympiques d'hiver 2002 et 2006, a trouvé la mort mardi matin dans une avalanche en Suisse https://t.co/3CUFcBtQwu pic.twitter.com/L45x8TpsW6
— L'ÉQUIPE (@lequipe) March 23, 2021
Jak dodano, zginął także przewodnik Bruno Cutelli. Ciała obydwu osób odnalazły we wtorek służby ratownicze.
Pomagalski uczestniczyła w równoległym slalomie gigancie w igrzyskach w Salt Lake City w 2002 roku i w Turynie w 2006; zajmowała szóste lokaty. Zdobyła złoty medal MŚ w snowcrossie w 1999 roku, a srebrny w rówmoległym slalomie gigancie w 2003.
Julie Pomagalski była wnuczką Jeana Pomagalskiego, założyciela firmy budującej wyciąg narciarski Poma. Jean Pomagalski urodził się w Krakowie w 1905 r. Był naturalizowanym Francuzem, inżynierem mechanikiem, pionierem w dziedzinie wyciągów narciarskich. Zmarł w Grenoble w 1969 r.
źródło: PAP
