szukaj
Wyszukaj w bazie
Księży i Kościołów

Im sie udało – przypadki ludzi, którzy wygrali z koronawirusem

AH / 25.03.2020


Koronawirus każdego dnia zbiera ogromne żniwo na całym świecie. Często mówi się, że stanowi on szczególnie duże zagrożenie dla osób starszych i cierpiących na różnorakie przewlekłe choroby, zwłaszcza płuc. To oczywiście prawda. Tym bardziej jednak warto przypomnieć kilka przypadków ludzi, którzy dość nieoczekiwanie (a czasami może zupełnie nieoczekiwanie) wygrali z COVID-19.


Jednym z najgłośniejszych przypadków był ten związany ze 103-letnią Chinką, która prawdopodobnie pozostaje do dziś oficjalnie najstarszą osobą wyleczoną z koronawirusa. Zhang Guangfen po 6-dniach leczenia w szpitalu w Wuhan powróciła do zdrowia. Pomimo faktu, że nie miała innych dolegliwości poza niegroźnym zapaleniem oskrzeli, pokonanie COVID-19 w tym wieku robi wrażenie.

Nieco wcześniej chińskie media poinformowały o 100-latku, który uporał się z koronawirusem. Mężczyzna był leczony lekami antywirusowymi i produktami tradycyjnej chińskiej medycyny.

https://twitter.com/Conectum_PL/status/1237676038966124545

24 marca włoskie media poinformowały, że z koronawirusa zostali wyleczeni 95-letnia kobiet i 97-letni mężczyzna. Informacja dotarła do papieża Franciszka, który nazwał przypadki staruszków „znakami nadziei”. Po znalezieniu się w szpitalu kobieta nie rokowała najlepiej. Jej podeszły wiek budził spore obawy. Okazało się jednak, że dzięki dobremu zdrowiu jej organizm zwalczył infekcję z pomocą personelu medycznego.

O dwa lata starszy rodak wyleczonej kobiety trafił do szpitala w bardzo poważnym stanie. Lekarze nie dawali mu prawie żadnych szans na wyzdrowienie. Ku ich zaskoczeniu ogólnie dobre zdrowie mężczyzny wydatnie pomogło w zwalczeniu infekcji. Staruszek mógł wrócić do domu z córką po zakończeniu leczenia.

Na koniec jeden z najbardziej niezwykłych przypadków, który miał miejsce w Libanie i dokonał się, jak twierdzą świadkowie, za sprawą św. Charbela, popularnego świętego w tamtym regionie, ale i współcześnie coraz bardziej rozpoznawalnego na całym świecie.

Autentyczność zdarzenia potwierdza zakonnik z Annaya – głównego miejsca kultu św. Charbela. Otóż w niedzielę 1 marca zgłosiła się do niego pewna dziewczyna, która twierdziła, że w nocy ukazał jej się św. Charbel. Miał ją poprosić, żeby wzięła trochę ziemi z jego pierwszego grobu, zagotowała ją, odcedziła i podała chorym jako lekarstwo. Co więcej, święty wskazał jej szpital, do którego miała się udać. Chodziło o Uniwersytecki Szpital im. Rafika Al-Haririego. To jeszcze nie wszystko: Charbel poinstruował ją, na którym oddziale znajdują się chorzy na koronawirusa (!) i polecił z jakim lekarzem ma się skontaktować.

Zakonnik, do którego udała się po pomoc dziewczyna, pomógł jej zrealizować polecenie św. Charbela. Udali się do lekarza wskazanego we śnie i okazało się, że leczy on chorych na COVID-19. Podano lek chorym i ci, którzy skosztowali lekarstwo z wiarą, bardzo szybko powrócili do pełni sił i zdrowia.

Całe zdarzenie potwierdziły lokalne libańskie media.

Św. Charbel urodził się w 1828 r. na terenie dzisiejszego Libanu. Był zakonnikiem i pustelnikiem. Zmarł w Wigilię Bożego Narodzenia 1898 r. Za jego przyczyną dzieje się wiele cudów na całym świecie.

Przypadki opisane powyżej nie wyczerpują oczywiście wszystkich tego typu zdarzeń, niemniej mogą być źródłem nadziei dla bardzo wielu ludzi.

Źródło: rp.pl, KAI, nczas.com