Uczestnik marszu pro-life w Paryżu: „Udałem się na manifestację z flagą Polski”

TS/AH / 19.01.2022

W połowie stycznia br. (16 stycznia) zwyczajem lat ubiegłych odbyła się w Paryżu manifestacja obrońców ludzkiego życia od poczęcia aż do naturalnej śmierci. Uczestniczyło w niej bardzo wielu młodych ludzi. Byli też Polacy z Francji. Jednym z nich był Samuel. „Udałem się na manifestację z flagą Polski, ponieważ od końca 2020 roku jesteśmy jednym z głównych graczy w rozgrywce przeciwko cywilizacji śmierci. Niestety, aborcja w naszej ojczyźnie nie jest jeszcze całkowicie obalona, lecz wszystko zdaje się być na dobrej drodze” – relacjonuje portalowi polskifr.fr uczestnik mobilizacji ruchu pro-life „Marche pour la vie”.

Jak przypomina Samuel, manifestacja odbywa się co roku w okolicach 17 stycznia. Jest to największa mobilizacja ruchu pro-life „Marche pour la vie”. W tym roku to wystąpienie było naznaczone widmem negocjacji nad projektem ustawy aborcyjnej mającej na celu wydłużyć termin dokonania tego zabiegu z 12 miesięcy do 14 (tzw. „loi Gailliot”). W manifestacji uczestniczyło około 20 tys. osób.

Merci à tous pour cette magnifique mobilisation #MPLV2022. Fin du thread ! pic.twitter.com/MgmImbnZy6

— Marche Pour La Vie (@MarchePourLaVie) January 16, 2022

„Przeszliśmy od Place de Catalogne do hotelu Inwalidów, gdzie odbyły się interwencje aktywistów przeciwko aborcji. Marsz przebiegł spokojnie, bez konfrontacji. Wszechobecna była młodzież, która nosiła slogany przeciwko zabijaniu nienarodzonych” – relacjonuje dla nas Samuel.

fot. dzięki uprzejmości Samuela

Une double page très complète sur la Marche pour la vie 2022 à découvrir dans @FChretienne.
Un superbe travail de @Camille_Lecuit 👍 pic.twitter.com/apjOi3XoAg

— Marche Pour La Vie (@MarchePourLaVie) January 18, 2022

Dlaczego zdecydował się wziąć udział w tej manifestacji? „Od poczęcia dziecko jest człowiekiem; niezależnie od jego zdrowia oraz położenia w życiu kobiety. Nie ma zasady 'moje ciało mój wybór’. Dziecko, niezależnie od stanu rozwoju, jest pełnym człowiekiem, którego nie można poniżyć i zabić” – podkreśla młody Polak z Francji. „Od wprowadzenia ustawy aborcyjnej we Francji latach 70. (loi Veil) mamy do czynienia z istną rzezią niewiniątek; co roku aborcje liczone są w setkach tysięcy. Dzisiaj Europa Zachodnia skarży się na problem demograficzny, ale sama zabija swoje własne dzieci. Warto przytoczyć tutaj słowa Jana Pawła II: 'Naród, który zabija własne dzieci, nie ma przyszłości’” – dodaje Samuel.