szukaj
Wyszukaj w bazie
Księży i Kościołów

Czy urlop od opieki nad ciężko chorym jest w porządku?

Anna Tomczyk-Anioł / 30.12.2018


Tuż przed świętami w internecie pojawiło się ogłoszenie osoby opiekującej się bliskim chorym na Alzheimera. Szukała ona opiekunki na kilka dni, która mogłaby zająć się chorym w czasie jej nieobecności. I posypały się złośliwe komentarze. Bo jak ktoś, kto ma pod opieką przewlekle chorego, może w ogóle myśleć o wyjeździe!?


No właśnie… Czy rodziny, osoby opiekujące się non stop przewlekle chorymi nie mają prawa do urlopu i odpoczynku? Czy nie mają prawa wyjechać na kilka dni, aby zatroszczyć się o zaniedbywane na co dzień więzi z mężem, żoną, dziećmi? A może nawet z przyjaciółmi? Ktoś może powiedzieć, że przecież mogą wyjechać i zabrać ze sobą chorego. Rzecz w tym, że nie zawsze mogą i nie zawsze ma to sens. Jeden chory nie będzie mógł udać się w podróż, drugiemu niewskazane będą góry czy morze, a chory na wspomnianego Alzheimera – nie lubi nowych miejsc. Wyjazd w tej sytuacji nie służy ani jemu, ani reszcie rodziny.

Łatwo oceniać i wydawać wyroki, komu wolno odpocząć, a komu nie. Czy można zostawić chorego z opiekunką żeby wyjechać na kilka dni, czy nie. Tak jakby do odpoczynku prawo miał tylko singiel, małżeństwo, rodzina bez zobowiązań wobec bliskich, którzy jadą na wakacje czy weekend, aby odpocząć po 40 godzinach pracy w tygodniu. Tak jakby ten odpoczynek nie należał się tym, którzy po ośmiu godzinach dziennie w pracy, pracują kolejnych osiem i więcej w domu, na rzecz chorych, których mają pod opieką. Znam ludzi, którzy właśnie tak żyją i uważam, że to właśnie im, jak nikomu innemu, należą się wakacje!

W dobie rozwiązań w rodzaju – jedziemy na wakacje, więc psa wyrzucamy do lasu, a chorą babcię podrzucimy do szpitala – szukanie opiekunki dla chorego na czas nieobecności, to bardzo odpowiedzialne i odpowiednie zachowanie. Często lepsze niż pomoc kogoś bliskiego, który nie ma pojęcia o tego typu opiece.