#CzekającNaPana, odc. 4 | Jezus jest Bogiem z nami

fot. pixabay.com

Czy szukam okazji do spotkania z Tym, który tak bardzo chce być blisko mnie? Czy czerpię siłę z Jego obecności, kiedy przeżywam osobiste trudności, smutki i dramaty? Nie jestem sam. Pokazują to dziś św. Józef i Maryja. Uczą jak przyjmować Boże Słowo i Bożą miłość – pisze Kanclerz Kurii Diecezji Zamojsko-Lubaczowskiej ks. Sylwester Zwolak w komentarzu do Ewangelii IV Niedzieli Adwentu. Zapraszamy na czwarte (ostatnie) spotkanie z cyklu #CzekającNaPana.

IV Niedziela Adwentu A, 18 XII 2022 r.

Słowo Boże z dzisiejszej Ewangelii zwraca naszą uwagę na kilka istotnych kwestii związanych z okolicznościami narodzin Jezusa. Przypomina nam, że został On poczęty w łonie Dziewicy za sprawą Ducha Świętego. To będzie ktoś wyjątkowy. Będzie nie tylko prawdziwym człowiekiem, którego urodzi kobieta, ale też Synem Bożym.

Jak w tym wszystkim odnajduje się Józef, mąż Maryi? Stoi przed dylematem. Jako pobożny Żyd, człowiek sprawiedliwy i posłuszny prawu, powinien się rozwieść, publicznie ukazując niewierność żony. Kocha jednak Maryję i nie chce jej narażać na upokarzający proces. Podejmuje więc zamiar uczynienia tego możliwie dyskretnie. Józef kocha swoją żonę i przeżywa osobistą tragedię. I choć z pewnością trudno mu zrozumieć dlaczego jego plany dotyczące Maryi właśnie legną w gruzach, to ma jakieś wewnętrzne przekonanie, że dzieje się coś wyjątkowego. Józef poprzez swoją historię uczy nas otwartości na Boże działanie i Bożą obecność.  Wierzy słowom anioła, który uświadamia mu, że dziecko w łonie Maryi poczęło się z Ducha Świętego. Będzie tym, który wybawi ludzi od grzechów – zapowiadanym przez wieki przez proroków Mesjaszem. Józef przyjmuje te słowa i staje się im posłuszny. Zabiera do siebie Maryję i staje się „opiekunem Odkupiciela”.

Tak też powinno być z nami – ludźmi wierzącymi. Czy w momentach osobistych trudów i problemów słucham tego, co mówi do mnie Pan Bóg? Czy dopuszczam taką myśl, że nawet to, co w tym momencie jest moją „tragedią”, może być działaniem Pana Boga, który ma dla mnie plan? Czy wierzę, że nawet z sytuacji, w której aktualnie cierpię, Pan Bóg może wyprowadzić mnie w dobro?

Anioł w scenie zwiastowania Józefowi nakazuje dziecku nadać imię Jezus. Oznacza ono tego, który zbawia. Józef wie już, że chłopiec narodzi się z Ducha Świętego i dlatego może nazwać go także Bogiem. Może powiedzieć, że w tym małym dziecku jest Bóg.

Nie jesteśmy sami. Bóg jest z nami. Szuka nas i chce być blisko. Chce dawać nam siebie. Jest z nami w Swoim Słowie, w zgromadzeniu i modlitwie Kościoła, w ubogich, a przede wszystkim w sakramentach. Najbliżej nas jest w Eucharystii, która jest przecież Jego Ciałem i Krwią. Poprzez pełny udział w Mszy świętej przyjmujemy tego samego Jezusa, który narodził się ponad dwa tysiące lat temu z Maryi Dziewicy, którego wraz z Maryją przyjął do siebie Józef.

Czy szukam okazji do spotkania z Tym, który tak bardzo chce być blisko mnie? Czy czerpię siłę z Jego obecności, kiedy przeżywam osobiste trudności, smutki i dramaty? Nie jestem sam. Pokazują to dziś św. Józef i Maryja. Uczą jak przyjmować Boże Słowo i Bożą miłość.

IV niedziela Adwentu przygotowuje nas do tego, żebyśmy za tydzień – w Boże Narodzenie, ale też przez całe swoje życie, mogli słowo „Emmanuel” przyjąć za swoje. Niepokalana Maryjo, naucz nas zawierzenia i dodaj pewności, że Jezus jest Bogiem z nami.

 

#CzekającNaPana, odc. 1 | Całe nasze życie jest czekaniem na spotkanie z Panem >>>

#CzekającNaPana, odc. 2 | Jak budować w życiu Królestwo Boże? >>>

#CzekającNaPana, odc. 3 | Jak skutecznie walczyć ze zwątpieniami? >>>

 

czytaj też:

Bp Piotr Turzyński: „Adwent to czas tęsknoty” >>>

Zamyślenia adwentowe: cztery adwenty i Pan Bóg cz. 4 >>>

Rekolekcje smartfonowe: dziś słowo o tęsknocie – prosto z mroźnej z Syberii >>>

Adwent z Medalikiem #4 | „Wzruszyły się obie i starsza pani odeszła z nową nadzieją w sercu” >>>

#Adwent2020 z #JP2, odc. 4 Od „Bogurodzicy” do Napoleona >>>

#SzustakNaAdwent, odc. 4 (ost.) | Najbardziej niezwykła Kobieta tego świata >>>